Witam,
Zauważyłem a w zasadzie poczułem, ze z nawiewu leci nieprzyjemny zapach - krótko mówiąc śmierdzi i to nawet konkretnie. Co ciekawe, smrodu nie czuć jak klimatyzacja chłodzi. Jak klimatyzację wyłączę, lub jak różnica temperatury na zewnątrz i wewnątrz jest niewielka to wtedy czuć. Dodatkowo nawiew na dużych obrotach jest strasznie głośny.
W sumie już od dwóch lat mam ten problem, lecz nabicie klimatyzacji + ozonowanie częściowo go złagodziło. Częściowo dlatego, że smród mimo wszystko pojawiał się raz po raz i nie mogłem wyłapać tej zależności.
Co to Waszym zdaniem może być?
Poprzednie autko nie miało klimatyzacji i przez 9 lat nie miałem takiego problemu.
Zauważyłem a w zasadzie poczułem, ze z nawiewu leci nieprzyjemny zapach - krótko mówiąc śmierdzi i to nawet konkretnie. Co ciekawe, smrodu nie czuć jak klimatyzacja chłodzi. Jak klimatyzację wyłączę, lub jak różnica temperatury na zewnątrz i wewnątrz jest niewielka to wtedy czuć. Dodatkowo nawiew na dużych obrotach jest strasznie głośny.
W sumie już od dwóch lat mam ten problem, lecz nabicie klimatyzacji + ozonowanie częściowo go złagodziło. Częściowo dlatego, że smród mimo wszystko pojawiał się raz po raz i nie mogłem wyłapać tej zależności.
Co to Waszym zdaniem może być?
Poprzednie autko nie miało klimatyzacji i przez 9 lat nie miałem takiego problemu.
Komentarz